Odpowiedź:
Dzień po dniu Bożego Narodzenia wesoły Scrooge szedł ulicą. Był właśnie w drodze do domu, kiedy nagle zauważył osobę wyglądającą na przygnębioną . Scrooge pomyślał, że może coś się jej stało, więc postanowił podejść i zagadać.
-Witaj-powiedział Scrooge-zauważyłem, że wyglądasz na przygnębionego.
Osoba podniosła wzrok
-Czy coś się stało-zapytał Scrooge.
-Dzień dobry-powiedziała osoba-jestem smutny, bo zrobiłem coś okropnego.
-Przykro mi to słyszeć, ale może na początku powinienem się przedstawić. Jestem Scrooge.
- Ja się nazywam Jacek Soplica.
Po przedstawieniu się Scrooge usiadł obok Jacka Soplicy.
-Chciałbyś mi może opowiedzieć, co się stało?-zapytał Scrooge.
-Niedawno zabiłem swojego przyjaciela-powiedział Jacek Soplica-nazywał się Stolnik Horeszko.
Jacek wzdychnął i kontynuował.
-Byłem zdenerwowany na to, że podał mi czarną polewkę i zakazał ożenić się z jego córką, o imieniu Ewa.
-Rozumiem cię-powiedział Scrooge-ja również zrobiłem coś czego później żałowałem.
-Żałuje bardzo. Po tym zdarzeniu uciekłem i starałem się odkupić grzechy. Zmieniłem również tożsamość, aby nikt nie wiedział kim jestem przy czym zostawiłem swojego syna, Tadeusza samego.
Scrooge zauważył, że Jackowi było bardzo smutno i żałował tego, co zrobił.
-Ważne jest to, że żałujesz-powiedział Scrooge-zawsze jest coś, co możesz jeszcze zrobić. Znajdź sposób na naprawienie tego, co zrobiłeś przynajmniej w małym stopniu.
-Dziękuję-powiedział Jacek Soplica-postaram się.
Po powiedzeniu tego wstał i poszedł z myślą, o naprawieniu swoich czynów.
(zrobiłem to całkiem na szybko, więc pewnie jest dużo błędów i nie jestem też pewien, czy dobrze zrobiłem elementy zapisu dialogu. Byłbym też wdzięczny, gdybyś wysłał mi wynik jak zostanie ta praca sprawdzona)
Wyjaśnienie: