Odpowiedź:
Rozdział 2, w którym Puchatek idzie z wizytą i wpada w potrzask
Puchatek przechadzał się po lesie i śpiewał sobie mruczankę, którą ułożył rano. Doszedł do nory Królika. A ponieważ zbliżała się pora drugiego śniadania, postanowił go odwiedzić. Wiedział, że Królik na pewno poczęstuje go miodem.
Puchatek z trudem przecisnął się przez wejście do norki Królika, a Królik zaczął wyjmować ze spiżarni garnuszki z marmoladą i miodem. Po chwili Puchatek w ogóle się nie odzywał, tylko opróżniał je ze smakiem. Potem podziękował i powiedział, że musi już iść. Próbował przejść tą samą drogą, którą wszedł, okazało się to jednak niemożliwe. Nie mógł także wejść z powrotem. Utknął, głowę i przednie łapy miał na zewnątrz, a brzuszek i tylne łapy wewnątrz norki.
Królik próbował go wyciągnąć za łapki, ale nie dał rady, więc poszedł prosić o pomoc Krzysia. Krzyś zbadał sprawę i stwierdził, że niestety dopóki Puchatek nie schudnie, nie będzie mógł opuścić norki Królika. Przez tydzień Krzyś przychodził pod norkę Królika, żeby poczytać misiowi, aby się nie nudził. Nie mógł przecież w tym czasie nic jeść. Ponieważ nogi Kubusia zajmowały sporo miejsca w króliczej norce, Królik wykorzystywał je jako wieszaki na ręczniki.
Po tygodniu Krzyś zadecydował, że można spróbować wyciągnąć Puchatka z potrzasku. Chłopiec złapał Kubusia za łapki, a wszyscy krewni i znajomi Królika złapali za Krzysia i pociągnęli. Puchatek znalazł się na zewnątrz, podziękował przyjaciołom za ocalenie i poszedł na przechadzkę po lesie, mrucząc swoją mruczankę.
Wyjaśnienie:
Mam nadzieję że to o ten chodzi rozdział :D