Odpowiedź:
Bajki Ignacego Krasickiego spełniają w sobie jeden z najważniejszych postulatów oświecenia wobec literatury - maja charakter dydaktyczny i moralizatorski. Autor przedstawia w nich wady, przywary, słabości ludzkie. I tak bajka otwierająca pierwszy zbiór (Bajki i przypowieści) pt. Wstęp do bajek, przedstawia idylliczny obraz społeczności ludzkiej, której członkowie nie posiadają w ogóle wad. Nawet tych najbardziej typowych. Następnie taka sytuacje nazywa wprost bajka, bo przecież nie istnieje na świecie celnik, który nie kradnie, szewc - abstynent, skromny żołnierz, kulturalny łotr itd. W związku z tym smutnym jednak założeniem autor zadaje sobie piętnować ludzkie wady i przywary powszechne wśród ludzi oświecenia i ogólnie wszystkich epok. Inspiracje czerpie z otaczającej go rzeczywistości, ze współczesnego mu świata, to nie przeszkadza mu jednak nadawać utworom sensów uniwersalnych. Przecież w tych utworach widzimy przykłady zawsze aktualne: w bajce Szczur i kot mówi o złych skutkach pychy i zarozumialstwa, w kolejnej - Lew i zwierzęta o bezmyślności społeczności zwierzęcej i o tyranii, w bajce Jagnię i wilcy pisze o naiwności i łatwowierności, w Dewotce opowiada o hipokryzji i fałszywej wierze. Wiadomo przecież, ze opisane cechy ludzi są w nich obecne we współczesności, możemy je spotkać wszędzie wokół. Pozostałe, liczne bardzo bajki biskupa warmińskiego także przekazują czytelnikowi ponadczasowe prawdy o nim samym. Filozof przestrzega przed radykalizmem, Pasterz i owce mówi o egoizmie i jego rezultatach, bajka Przyjaciele opowiada historie o nieszczerej przyjaźni i zającu, który właśnie wśród "przyjaciół" stracił życie, Groch przy drodze traktuje o przesadzonej dokładności i jej negatywnych skutkach. Prawdy dotyczące ludzi, o których czytamy w Malarzach (ze pochlebstwo często bardziej popłaca od uczciwej szczerości), czy w Ptaszkach w klatce (ze takie idee abstrakcyjne są istotne tylko dla tych, którzy ich rzeczywiście w życiu doświadczyli) ciągle są niezmienne.
Licze na naj jesli oto chodzilo :)