Autorka opisuje wkroczenie Armii Czerwonej do Lwowa, który tym samym jako polskie miasto stanął w obliczu okupacji radzieckiej. Szerzyła się komunistyczna propaganda, a z komunikatów radiowych mieszkańcy Lwowa dowiedzieli się, że Lwów stał się stolicą Zachodniej Ukrainy, która wchodzi do rodziny szczęśliwych narodów Związku Radzieckiego. Wkrótce rozpoczęły się wystąpienia przeciwko własności prywatnej, zajęto pałac Gołuchowskich, gdzie bolszewicy utworzyli swoją „centralę”. Rozpoczęło się bezmyślne niszczenie, rabunek i pierwsze mordy na właścicielach ziemskich.