Biała, puchowa kołderka pokryła łąki i pola, zasypała drogi i dróżki, drzewa przystroiła w srebrzyste sukienki. Śnieg skrzy się i błyszczy w słońcu, niczym diamenty. Wszędzie jest cicho, tylko wiatr wygrywa na lodowych soplach melodie tak rzewne, jak trele wyśpiewywane przez ptaki tęskniące za słońcem. Rzeki i jeziora pokryły się grubą taflą lodu – wszędzie panuje wszechogarniająca biel. Tylko na skraju lasu czerwieni się koral jarzębiny, a obok ucztują dwa gile, odcinając się barwą swoich brzuszków od bieli śniegu.
puchowa kołderka
srebrzyste sukienki
grubą taflą
wszechogarniająca biel
koral jarzębiny
Śnieg skrzy się i błyszczy w słońcu, niczym diamenty
melodie tak rzewne, jak trele wyśpiewywane przez ptaki
wiatr wygrywa na lodowych soplach melodie
- personifikacja /uosobienie
ptaki tęskniące za słońcem
puchowa kołderka pokryła łąki i pola
drzewa przystroiła w srebrzyste sukienki