Odpowiedź:
Chcę wypowiedzieć się na temat zadawani prac domowych w szkołach dzieciom. Zacznijmy od tego że te wszystkie rzeczy nam się w życiu nie przydadzą. Rodzicom mogę podziękować za wychowywanie mnie i uczenie podstaw. Harry'emu Potterowi mogę podziękować że nauczył mnie aby walczyć o to co dobre. Dobrej zabawie z przyjaciółmi za nauczenie mnie jak można świetnie wykorzystać każdą chwilę w życiu. Natomiast szkolę mogę podziękować za to że wiem ile Ania otrzymała złotych reszty gdy kupiła dziesięć arbuzów bo siedem złotych gdy płaciła banknotem stuzłotowym. Czy naprawdę te zadania nie mogą być choć trochę realne i uczyć nas przydatnych w życiu rzeczy? Zadam jeszcze jedno pytanie. Kto nas nauczy jak płacić rachunki, wybudować dom, założyć firmę, zatrudniać ludzi, dobrze dysponować pieniędzmi, założyć rodzinę i radzić sobie psychicznie? Bo na pewno nie nauczą nas tego prace domowe. Gdybyśmy byli światkami wypadku, bylibyśmy na pustkowiu i nie mieli przy sobie telefonu by zadzwonić na 112 to co mamy zrobić? Jakoś nigdy w pracy domowej lub książce przedmiotowej nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie. W zadaniach nigdy nie ma odpowiedzi na takie pytania, w których rozwiązanie problemów jest sprawą życia i śmierci. Szczerze niech nasz polski rząd i ministerstwo edukacji rozwiążą ten problem i wprowadzą zakaz zadawania zadań domowych uczniom. Ale i tak nasz rząd bardziej interesuje się prawami osób innej orientacji i wiary niż prawami ucznia. Dlatego nasi nauczyciele powinni zaprzestać temu złu i odpuszczać nam te domowe tortury w postaci zadań. Mówiąc szczerze nauczyciele sami uczą nas aby wolny czas wykorzystywać radośnie bawiąc się na świeżym powietrzu i czerpiąc radość z każdych chwil swojego życia. Jednak na to nie mamy czasu, mamy inne obowiązki. Jakie? Tak się składa że prace domowe zadawane przez nauczycieli. To tyle z mojej wypowiedzi na ten temat, mam nadzieje że dyrekcja zajmie się tą ważną sprawą. Chcę do tego dodać, że żaden z uczniów nie ma wyrzutów sumienia na ten temat do naszych kochanych nauczycieli w i wychowawców. Bardzo ich lubimy i mimo, że zadają nam zadania i wołają do tablicy to jednak gdyby nie oni, nasza edukacja by upadła a my byśmy nie umieli tyle co obecnie.
Wyjaśnienie:
Pisałam odpowiedź na tamto zadanie pół godziny a gdy chciałam wysłć pisało że usunięte. Szkoda mi było to tak zostawić więc przesyłam tutaj.