,, Na brak internetu"
Janek obudził się dziś nie w humorze.
Co ranek oglądał śmieszne filmiki w internecie, ale dziś było inaczej.
-Jak to nie ma internetu?!-krzyknął, że było go słychać w całym budynku.
-Synku, co się stało?-spytała mama.
-Nie ma internetu.-powiedział smutno
-Poczytajmy książki. Prąd wysiadł w całym osiedlu.-zaproponowała mama.
-Książki są nudne- oznajmił Janek.
-Są też takie śmieszne, nawet takie o grach komputerowych- powiedziała mama.
-Naprawdę? Chce czytać!- krzyknął uradowany.
Tak spodobało mu się czytanie książek, że nawet nie zauważył, kiedy włączyli prąd.