Odpowiedź:
Ania Pawlicka pasjonuje się pomaganiem zabłąkanym kotom. Wierzy że każdy musi mieć kochający dom. Miau Cafe to bezpieczny i troskliwy dom dla zabłąkanych kotów. Co więcej jest to też miejsce gdzie ludzie próbują pysznych ciast i relaksują się bawiąc się z kotami Anny. Jej pasja przerodziła się w pracę - jakie to sprytne? Otworzenie kawiarni to nie a z masłem ponieważ Anna nie miała wystarczająco pieniędzy. Jednakże jej pasja i misja pomocy bezdomnym kotom była inspiracja dla prawie 2 tys osób które wpłaciło jej 68 tys zł przez fundacje. Dzięki wpłacającym Ania mogła wyremontować lokal i zdobyć wszystko co potrzebne do otwarcia kawiarni maszyna do kawy, stoły, krzesła, wieże dla kotów, chodniki. W rezultacie możesz cieszyć się kubkiem kawy i gronem szczęśliwych kotów Puma, Milusia, Alicja, Rudy, Louise w ciepłej i przyjemnej atmosferze. Bardzo zabawnie jest oglądać koty i próbować je zrozumieć. Każdy jest inny niektóre są pulchne inne szczupłe, kilka jest trochę leniwych inne tryskają energią i są towarzyskie. Miłośnicy kotów wierzą że te zwierzęta są najlepszymi antydepresantami głaskanie kota sprawia że zapominasz o swoich problemach. Jeśli lubisz koty i aromatyczną kawę Miau Cafe jest perfekcyjnym miejscem dla ciebie.
Otwarte wtorek -niedziela od 11 do 21
Wyjaśnienie: