Stosunki militarne od XVI wieku do XVIII między Polską a Szwecją były bardzo burzliwe. Już w XVI wieku Szwecja rywalizowała z Danią, Polską i państwem moskiewskim o dominację na Morzu Bałtyckim. Stosunki między obydwoma państwami zaogniły się szczególnie po elekcji Zygmunta III Wazy, który dążył również do utrzymania władzy w Szwecji. Nieudało się to - Szwedzi obalili Zygmunta III i powołali na tron protestanta. W I połowie XVII wieku cały czas toczone były wojny między Rzecząpospolitą a Królestwem Szwecji, ze zmiennym szczęściem. Kulminacyjnym konfliktem był tak zwany potop szwedzki z lat 1655-1600, kiedy Szwedzi zajęli ogromną część państwa polsko-litewskiego i nieomal doprowadzili do jego faktycznej likwidacji. Potem stosunki polsko-szwedzkie są raczej unormowane, aż do wydarzeń III wojny północnej, która trwała w latach 1700-1721. Mimo, iż Polska nie była stroną konfliktu, to główne wydarzenia tej wojny toczyły się na jej ziemiach. Wiele miast i wsi zostało całkowicie zniszczonych, a Polska i Litwa pogrążyły się w kryzysie ekonomicznym i społecznym na kolejne dziesięciolecia. Po III wojnie północnej i porażce Szwecji już nie było żadnych wojen polsko-szwedzkich.
Interesującym faktem jest to, że młody król Karol XII był przez księcia saksońskiego i cara rosyjskiego bardzo ignorowany. Myśleli oni, że ten niedoświadczony władca nic nie zdziała i z łatwością Rosja i Saksonia zdobędą władzę nad Morzem Bałtyckim. Karol XII gromił armie saksońskie, polskie i rosyjskie, a nawet przejściowo zajął Saksonię. Przez niektórych historyków porównywany był do Aleksandra Macedońskiego, ale ostatecznie przegrał i zginął w czasie jednego z wielu oblężeń twierdz. Śmierć króla przekreśliła marzenia Szwedów o dominacji nad Morzem Bałtyckim i w Europie Środkowo-Wschodniej, a także sprawiła, że hegemonię w tym regionie przejął car Rosji, Piotr I Wielki.
Autor:
tomásjuarez
Oceń odpowiedź:
8